Łączna liczba wyświetleń

wtorek, 31 grudnia 2013

3. Rok się kończy

Tak szybko dotarłam do jego końca. Reasumując nie był on ani zły ani dobry. Powiedziałabym, przeciętny. Było parę sytuacji które ukazały tak wiele złości, uczuć, słabości, strachu i mojej marnej egzystencji, że nie raz PRAWIE zwątpiłam w siebie, ale NIE! Nie dałam się w każdym możliwym tego słowa znaczeniu.
Zaczynając od początku; studniówka! Wspaniała uroczystość zwieńczająca 3letnią przygodę w LO. Kurcze to prawie rok temu a ja jeszcze czuję ten szał w związku z kreacją, dodatkami, fryzjerem, próbami blablabla..
Nawet nie zdajecie sobie sprawy w jakim tempie to wszystko się kończy! Rozstanie ze szkołą przeżyłam niezwylke mocno i przyznam, że było ono jedno z najmniej przyjemnych (być może dlatego, że szkoła była wspaniała, a wspomnienia które tam zgromadziłam będą we mnie zawsze) Do dziś mam sentyment do 63. 
Temat rozstań- nigdy nie jest przyjemny, zwłaszcza gdy w jednej sekundzie ktoś odbiera ci sens istnienia albo musisz opuścić ludzi bo taka jest kolej rzeczy. Akurat w moim przypadku rok 2013 składał się z samych rozstań pod wieloma względami ale o tym nie warto mówić. Tak czy siak- matura zdana, średnia 5.13, stypendium od starosty więc czas naaa ---->WAKACJE! 
Przeżyłam  je prawie w 100% z braćmi, E. i moimi serdecznymi przyjacielami, którzy w najgorszym (dla mnie wtedy) momencie byli niemalże 24/7 ze mną. Nagrałam 2 tracki, byłam w Paryżu, nad morzem, Opolu i we Wrocławiu. Poznałam masę ludzi przez zupełny przypadek jak i utraciłam też wiele kontaktów. We wrześniu przyszedł czas na pakowanie i powolne pożegnania. Tak wiem to brzmi dziwnie ale uwierzcie zostawiając za sobą dom wiedziałam, że już nigdy nie będzie tak samo i tak rzeczywiście jest.

Studia. 
Tego bałam się najbardziej, ale jak już mówiłam "nie taki diabeł straszny jak go malują". Każdy odnajdzie swoje miejsce. W moim wypadku są to studenckie media takie jak radio i tv gdzie mogę się realizować i spędzać czas z ludźmi których na prawdę cenię i szalenie lubię! Tak na marginesie, serdecznie Was wszystkich pozdrawiam jeśli czytacie :D 

Wiadomka, coś się kończy, coś zaczyna a strach dosięga nas wszystkich ale panika jest zupełnie niepotrzebna. Wszystko obrało swoje miejsce a ja w końcu odnalazłam siebie. Mamy grudzień, jutro sylwester. Jedni się bawią, drudzy siedzą w domu- tak jak ja! :D Aczkolwiek nie narzekam. Wręcz przeciwnie cieszę się z tego ogromnie. Rachunek sumienia  wykonany. Postanowienia noworoczne obmyślane, ale jak to pewna sympatyczna koleżanka zauważyła, powinniśmy mieć je w głowie od zawsze a nie pod koniec roku by sobie coś założyć, wytrwać miesiąc a za chwilę rzucić to w niepamięć. 

Wiecie co? Faktycznie, wszystkie bitwy życia czegoś nas uczą nawet te najmniejsze. 
Wszystko jest weryfikowane. Wszystko ma swoje miejsce, swoją przyczynę i skutek. 

Dzieki Bogu jutro o 00:00 rocznikowo będę miała już dwójkę z przodu i cieszę się jak cholera, że do tej pory nic mnie nie zwiodło i nikt nie spowodował tzw. "stoku na dno".

Kończąc moje wypociny standardowo, życzę Wam jak i sobie lepszego 2014. Chwytajcie szczęście każdego dnia i dostrzegajcie radość w najmniejszej drobnostce. Jeśli sie Wam to uda będziecie szczęśliwi.

Czas na małe podsumowanie na zdjęciach :



Ziomki piorunochronki <3

<3

Ave RASTA

Wekejszyn

Popierdóła <3

:)

Eifel tołer
taka sytuacja xd

Moja reakcja na prezent urodzinowy :D

Brother <3

Wyjazdy na mecze też były :D

Dni Zgorzelca

Tylu nas jest xd

Rewal :)

Rodzinnie :)

Budujemy zamek !

Tak się przechodzi przez ulicę xD Monia pozdrówki dla Was! ;*

A !


lovelovelove 

Maksik ogarniał moje buty na 100 xd

PavLov, nagramy płytę WIERZĘ xd

Warsztaty :D

Wigilia RS. Buziaki kochani! 

100

Przygotowania do zakończenia roku xD

Występ, DNI ZGORZELCA. Pozdrawiam całą ekipę! 

Love Katarzyna <3

Słit Adiś :D

A na sam koniec buziak ode mnie.


Łapcie jeszcze linki:
3. Za to co za i przed nami :http://www.youtube.com/watch?v=uuyMDIYCXrc



Dzięki Wam za ten rok ludzie!

Kocham Was,

P.

piątek, 20 grudnia 2013

2. When I Look At You

Buuuu! 
Te dni składały się głównie ze spotkań integracyjnych i ogólnego szaleństwa.
Zaczynając od Sety: zabawa przednia, dawno się tak nie uśmiałam, a smerfowe wiadomości zapamiętam na długo. Szkoda tylko, że nie uwieczniliśmy tego na zdjęciach ;c
Radio- oj, dawno się tak nie naśpiewałam. 
Wiecie co? Jest to mega budujące. Przyjeżdżając tutaj nie znałam nikogo i nagle znajduje wokół siebie tylu ludzi, z którymi mogę pogadać, że nie jestem w stanie wymienić ich na palcach u rąk.
Studia studiami, już nie mówię nic na temat wejściówek i sesji która zbliża się tak wielkimi krokami, że zaczynam się bać! O.o Jeszcze się dobrze wolne nie zaczęło, a ja już myślę o tym ogromie obowiązków jakie na mnie czekają ;c MARNA EGZYSTENCJA STUDENTA ;c

KINO!! O taaaaaaaaaaaak! W końcu! Wybrałam się z popierdółką i Iloną na bajkę "Kraina Lodu"- kurcze, wiem, że to banalnie brzmi ;x Studentki poszły na bajkę, ale jarałam się jak głupia a już o płaczu nie wspomnę (ze śmiechu oczywiście).

Temat tabu: ŚWIĘTA. Tak, to już za 4 dni a ja mam za sobą już dwie WIGILIE! Dostałam również przedświąteczne prezenty za które bardzo dziękuję! :) Jutro wracam w rodzinne strony. Taaaaak bardzo daleko od moich wspaniałych współlokatorek!;c To brzmi dość dziwnie, ale nic nie dzieje się bez przyczyny ;>

Łapcie! 

czapera- sinsay !

Moje prezenty za które jeszcze raz bardzo dziękuję!

*.*

Kubek od Aninki <3 my fav

Z Katarzyną ;)

KINO= Olaaaaaaaaaaf ! + Gomółka <3

Najwspanialszy ksiądz gitarzysta :)

Szopka w DA :)

Moje kochane! :*

Kochani, na pewno nie pojawię się tutaj prędzej jak po świętach więc z tej okazji życzę Wam zdrowych spokojnych świąt! Aby te dni wypełniły Was ciepłem rodzinnym, które jest niezwykle ważne! Wspaniałych prezentów, uśmiechów i radości ! I pamiętajcie, ŚWIĘTA to nie tylko choinka i prezenty. Wykorzystajcie ten czas jak najlepiej w gronie ludzi, których kochacie.

Trzymajcie się ciepło, 
P.

Zostawiam Was po raz kolejny tym razem z moją ulubioną świąteczną piosenką.

All I Want Is You




sobota, 14 grudnia 2013

Ahoj po raz pierwszy !

To typowy blog lifestylowy. Będę publikowała, mówiąc kolokwialnie siebie, choć bardziej od strony codziennego życia. Uczelnia, warsztaty, praca, rodzina, znajomi, od czasu do czasu imprezy, hobby- tego możecie się tutaj spodziewać w postaci zdjęć ( których jestem fanatyczką xd).

Może najwyższy czas zacząć.
Od czwartku siedzę w domku, zamknięta w swoim pokoju bo dopadła mnie choroba (z wyjątkiem małej imprezy integracyjnej :D)
W podświadomości krzyczę, ale na zewnątrz tego nie widać. Choć nie raz już mówiłam, że najwyższa pora zacząć realizować swoje zamierzone cele to ciężko mi to przychodzi. Powtarzam sobie w głowie, że dopóki sama nie zawalczę o to czego tak na prawdę chcę nie będę miała nic, ale cholera! Ciężko samemu. Trzeba motywacji, porządnego kopa, być może kogoś kto da cenną wskazówkę.. sama nie wiem.
Kiedy siedzisz przez 3 dni w domu, w swoich czterech ścianach za dużo myśli kłębi się w tej głowie. Kiedyś denerwowało mnie to, że nie miałam na to czasu, dziś narzekam bo kiedy mogę spokojnie usiąść i pomyśleć to cholernie się boję (ale czego?). Ludzi nie powinnam, ale mają jednak na mnie zbyt duży wpływ. Kiedyś ktoś mi powiedział, że za dużo rzeczy wyolbrzymiam a to mój błąd. I choć wiem, że pora z tym skończyć to i tak nawet nie próbuję tego weryfikować bo nic się nie zmieni. Ja to ja, nadal uparta, obrażalska, wiecznie sfochana pani C. której nic nie idzie przetłumaczyć dopóki się sama nie przekona.

Kilka zdjęć z ostatniego wypadu z Aniną:





                     

                     czapka- sinsay,  bluzka- cropp, spodnie-h&m, trampki- new yorker



Może chcielibyście żebym o czymś napisała?
Co Was interesuje, co chcecie wiedzieć?

Tymczasem do usłyszenia :) 
Zostawiam Was z mega fajną piosenką akurat na takie wieczory.

http://www.youtube.com/watch?v=NG2zyeVRcbs

Dobranoc *: