Łączna liczba wyświetleń

sobota, 31 maja 2014

17. No time

Nie wiem nawet od czego zacząć. Dosłownie gonię za pędzącym czasem i nie nadążam. Umyka przez palce każdego dnia, a ja budzę się nagle mówiąc sama do siebie "Heloł? Gdzie ja jestem?!" Jak zawsze czas mam na wszystko tylko nie na naukę. W domu nie ma mnie już miesiąc a ja kombinuję co tu zrobić by było dobrze. Chodzi tutaj o mój nastrój, który potrafi się zmienić w przeciągu kilku sekund. Tęsknię bardzo. Niestety już megaaaaaaaaa wielkimi krokami zbliża się sesja a co za tym idzie masa zaliczeń, kolokwiów etc. Jak sobie pomyślę, że już za miesiąc będę w domu to aż mnie ściska bo chciałabym aby to stało się już, teraz, w tej chwili. Oby egzaminy poszły pomyślnie, bo inaczej zamiast korzystać z wolnego, będę siedziała z nosem w książkach a tego bym bardzo nie chciała.

Cóż, może wypada powiedzieć coś na temat Piastonaliów, które były dla mnie mega wyzwaniem jak i wspaniałą zabawą. Dlaczego wyzwaniem? Musiałam stawić czoła swoim sentymentom przy wywiadzie z Pihem, co było bardzo trudne. Jak siedzisz koło swojego idola, to serio w głowie masz pełno myśli a jednocześnie nie wiesz co powiedzieć. Tak czy siak, kolejne spełnione marzenie. NASZE marzenie.

Poza tym wspaniały koncert dał O.S.T.R Bardzo mnie do siebie przekonał. W ogóle ten dzień był wypełniony po brzegi hip-hopem a Ci co słuchają takiej muzyki na co dzień wiedzą co to znaczy. 
Wspaniali ludzie obok mnie tego dnia ... :) Czemu wszystko co piękne tak szybko się kończy?;c

Gdybym mogła to spakowałabym manatki już teraz, wsiadła w pociąg i pojechała do domu. Tam położyłabym się na trawie spoglądając w niebo, dziękując mimo wszystko za to co mam. Nawet za to, że mam za kim tęsknić mimo że to właśnie tęsknota najbardziej boli i wprawia mnie w zły humor. 

Już z górki. Pierwszy rok studiów prawie za mną. Szkoda tylko, że takim kosztem. 


PIH <3


Z Czeskim :)


Najważniejsza płyta ever. Nie miałam markera to musiał wystarczyć długopis... (4 długopisy ;P)

Strzeżcie się tej kartki xd

Gastro party xD Siema Szyszka!! :)

Smakołyki :D

Przyjść na chwilę do radia ... :D

Łódź ;)

Selfie w windzie ;D

:*



Dzięki Patrykowi zaczęłam chodzić w spódniczkach. Ja- wieczny dres.
Myślę, że nie jest najgorzej :D

Każdy człowiek, nawet najskromniejszy, zostawia ślad po sobie, jego życie zahacza o przeszłość i sięga w przyszłość.
Tęsknię bardzo.

NIE PŁACZ

Powiesz po wszystkim, gdy zamknie się powieka bliskich. Ból pomoże przetrwać z pióra atrament, bo tak jest w życiu masz dość go i płaczesz. Amen, na drugi dzień ono i tak toczy się dalej...


Zapraszam również do obejrzenia mojego reportażu o moim przyjacielu Tymku

REPORTAŻ



Trzymajcie się i za mnie kciuki.
Buziaki


czwartek, 15 maja 2014

16. Przełam strach, zacznij myśleć pozytywnie.

Jak sprawić by nasze życie miało sens? Jak nadać mu barw, urozmaicić w taki sposób by niczego nie żałować? Szczęście przychodzi i odchodzi a nieszczęścia podobno chodzą parami, tylko kurcze czemu? CZEMU!? jest tak, że coś się układa a za chwilę spieprzy bo na horyzoncie pojawia się znowu coś co wdeptuje nas w ziemię?!
Chyba faktycznie czasami powinnam wyłączyć opcję "pomyśl milion razy nim coś zrobisz" idąc za duchem czasu i emocjami. "Przełam strach, zacznij myśleć pozytywnie"- tak mi radzą. Ale... co będzie jak puszczę wodze fantazji, wszystko przez chwilkę będzie piękne a za chwilę dostanę takiego kopa w dupę, że tym razem już nie wstanę!? Co wtedy? Nie cierpię tych rozkmin serio, ale wiem że bez nich się nie obejdzie.

Co tydzień widzę parę "zakochanych" w sobie dziadków, którzy zawsze o tej samej porze idą za rękę do kościoła. Siedzą razem spoglądając na siebie od czasu do czasu z lekkim i stoicko spokojnym uśmiechem. Takim to dobrze.. mają siebie podejrzewam od zawsze nie myśląc w odległych czasach o tym co będzie, co się stanie patrząc sobie ciągle na ręce. Patrzę tak na nich i myślę "kurczę, jak ja im zazdroszczę", w wyobraźni widząc siebie za kilkadziesiąt lat w mam nadzieję podobnej sytuacji. 

Ludzie dość często szukają sobie drugiej połówki ze względu na strach przed samotnością, tylko że aby coś mogło przetrwać potrzebne jest uczucie, tak? Właśnie tego się boję. Przeraża mnie to, że wszystko staje się takie poważne- ale nie ze względu na strach tylko ze względu na niepewność, która się z tym wiąże. Przecież wszystko działa w dwie strony.




Buziak.



 

sobota, 3 maja 2014

15. Majówka

Jak zawsze do domu przyjeżdżam najszczęśliwsza na świecie tak z bólem serca się z nim rozstaje. Wiem, wiem- dramatyzuję, ale cóż tak to już ze mną jest. Nacieszyłam się brzdącami, zobaczyłam mamy, wszystkich tych których chciałam zobaczyć, wykrzyczałam się w szczerym polu i w końcu odetchnęłam z ulgą. Miałam czas na spokojne myśli, na chwilę wyciszenia bez pędu i na luzie. Tak baaaaaaaardzo za tym tęskniłam!!! Nie obeszło się również bez krótkiej choroby, kłótni, płaczu i chwil słabości- jak to w życiu bywa. 

W międzyczasie byłam na zdjęciach z Kamilą i nagrałam z moją ferajną filmik xd Co się uśmialiśmy :) Może i w Waszych oczach wygląda to komicznie- 20 latka z dzieciakami... Ale wiecie co? Jest to 4657465898348323275437 razy lepsze niż bezsensowne błąkanie się po świecie i szukanie dziury w całym. Jestem mega dużym dzieckiem i wcale się tego nie wstydzę. Wolę być z nimi i wiedzieć, że poświęciłam im czas (z przyjemnością) niż mieliby powiedzieć, że z mojego przyjazdu nie mieli nic. Kocham ich całym sercem i uwielbiam dzielić się z nimi moją każdą wolną chwilą (choć co niektórzy są o to zazdrośni ;))

Tyle myśli kłębi się w mojej głowie. Nic nie jest proste a wszystko wydaje się być błędnym kołem. Każda decyzja odbije się szerokim echem i nie wiadomo z jakim skutkiem. Znowu padło na mnie. 
instagram.com/medjordan












WŁAŚNIE!!


Ciężko o tym mówić, ale jedną z rzeczy, których trzeba się nauczyć jest patrzenie faktom prosto w oczy. Niekoniecznie bez mrugania.



                                                                               Buziak