Łączna liczba wyświetleń

środa, 23 kwietnia 2014

14. List w butelce

Trzy miesiące temu zdobyłam się na odwagę i po raz kolejny wylałam z siebie niezrozumiałe do dziś jeszcze dla mnie emocje w kawałku „List w butelce.” Jeszcze wtedy nie chciałam się niczym dzielić w taki sposób bo już raz tak zrobiłam i pożałowałam. Dziś Wam go prezentuję. Wiem, minęło trochę czasu, ale w sumie cieszę się, ponieważ miałam dłuższą chwilę by pomyśleć czy warto go udostępniać. A jednak… Chcę byście posłuchali (niekoniecznie wyrażając swoje zdanie.) W woli ścisłości (choć może to zabrzmieć paradoksalnie) nie napisałam go dla tzw. „rozgłosu.”  Już mówiłam- gdy człowiekowi przysłowiowo wali się świat na głowę sięga po różne środki by sobie pomóc. Dla mnie w takim momencie jest kartka i długopis. Śmierć bliskiej osoby  to niewyobrażalny cios bez względu na to jak było. Może nie warto się tłumaczyć ale chcę byście byli świadomi tego czego słuchacie, co być może za chwilę wyłączycie bądź przekażecie dalej. „List w butelce” to rodzaj pożegnania z moim bratem i zwieńczenia tego wszystkiego co wokół nas kiedyś się działo. Jeszcze za jego życia planowaliśmy nagrać wspólny kawałek- dla naszego kolegi, który po drugiej stronie znalazł się nieco szybciej. Nie zdążyliśmy. W taki sposób postanowiłam  zrekompensować nas, a przede wszystkim siebie. Już nie z Nim ale dla Niego. 

Na koniec proszę Was, nie oceniajcie mnie tylko przez pryzmat kilku piosenek na yt bo teksty typu „gwiazdorzysz”, czy „chcesz się wylansować” bolą. Każdy kawałek ma dla mnie przekaz i niewyobrażalne znacznie a to jak ludzie to interpretują to już  indywidualna sprawa.
Ja jestem szczęśliwa, że udało mi się w końcu to nagrać. 

Wielkie pokłony dla Ciebie Maciek za cierpliwość i pomoc!
Trzymajcie się! 





Nigdy nie czekajcie na ostatnią chwilę z tym co czujecie do drugiej osoby bo możecie nie zdążyć.
                                                                              

                                                                            Buziak




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz